Marcin Muszyński był jednym z dwóch sędziów, którzy wzięli udział w wymianie futsalowej między Polską a Czechami.
Przypomnijmy, że we wrześniu w czeskim Nymburku podpisano dokumenty o współpracy Polski z Czechami. Efektem tego jest wymiana sędziowska. Polacy 6 razy będą sędziować ligowe spotkanie za południową granicą i na taką samą ilość meczów przyjadą do nas sąsiedzi.
17 września br. odbyła się pierwsza taka wymiana. Marcin Muszyński z WS Łódź wraz z Damianem Garbowskim (KS Dolnośląskiego ZPN) poprowadzili mecz czeskiej ekstraklasy: Helas Brno - Svarog FC Teplice (4:5).
Obserwatorem był Szef Sędziów Futsalu - Przemysław Sarosiek z Białegostoku. Sędzią technicznym międzynarodowy arbiter z Czech Jan Kliner.
Ciekawostką jest, że w Czechach sędzią czasowym nie jest arbiter, ale przeszkolony pracownik hali lub samego klubu.
- Na parkiecie nie było bariery językowej ponieważ polski jest bardzo podobny do czeskiego. Ponadto przygotowaliśmy się odpowiednio i stworzyliśmy sobie mały słownik futsalowy „polsko-czeski” – mówi Muszyński.